Forum Forum przeniesione na www.Kompasklub.pl  !!! ZAPRASZAMY !!!!Forum Klubu Caravaningowego Kompas Strona Główna Forum przeniesione na www.Kompasklub.pl !!! ZAPRASZAMY !!!!Forum Klubu Caravaningowego Kompas
Przyczepy,porady, technika,dowcipy, spotkania i inne.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pochwalcie się jak spędziliście weekend !!!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum przeniesione na www.Kompasklub.pl !!! ZAPRASZAMY !!!!Forum Klubu Caravaningowego Kompas Strona Główna -> Archiwum.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gucio
Administrator



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 3413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:09, 01 Maj 2006    Temat postu: Pochwalcie się jak spędziliście weekend !!!

Ja spędziłem w bardzo miły i przyjemny sposób !!!
Otóż o godzinie 7:00 wyjechałem sobie w niedzielę i poniedziałek całe 7km od domu do (piii, piii, piii, piii, piii ,piii, piii, piii) pracy !!! Sad Przepraszam za brzydkie wyrazy !!!

Budynek gdzie pracuję jest rozbudowywany, a dokładniej pisząc NADbudowywany i firma budowlana zrobiła sobie wolny długi weekend, natomiast ja z kolegami z warsztatu musimy ratować zalewany dobytek zakładu pracy !!!
Niestety firma budowlana jest tak fachowa, że nawet mały deszczyk robi niezłe zalanie na (jeszcze) ostatnim piętrze Sad
Zero zabezpieczenia na dachu przed deszczem !!!!

P.S.
A Wy co robiliście ?
Leszek... byłeś w Bieszczadach ?
jon_104... byłeś nad morzem ?
lepciak.... zredagowałeś jakiś fantastyczny i zapierający dech opis swoich wojaży ? Wink
A reszta co robiła ?


.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 15:46, 02 Maj 2006    Temat postu:

Własnie wróciłem z trzydniowego pobytu w Bieszczadach i zerkam na forum,zrobiłem z przyczepą ponad 300 km i wszystko ok.O swojej wyprawie opiszę później.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jon104




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Śro 18:13, 03 Maj 2006    Temat postu: Re: Pochwalcie się jak spędziliście weekend !!!

gucio napisał:
Ja spędziłem w bardzo miły i przyjemny sposób !!!
(...)


No fakt Crying or Very sad Ale nie martw sie nie tylko ty walczyłeś z deszczem Smile

gucio napisał:

P.S.
A Wy co robiliście ?
Leszek... byłeś w Bieszczadach ?
jon_104... byłeś nad morzem ?
lepciak.... zredagowałeś jakiś fantastyczny i zapierający dech opis swoich wojaży ? Wink
A reszta co robiła ?


Wywołany odpowiadam Wink
Oczywiście byłem nad morzem. Trzeba było sezon rozpocząć.
Wyjechaliśmy w piątek ok 9.00 i już po 12 Exclamation godzinach jazdy (a raczej stania w kilku korkach) bylismy w Dębkach Smile. A swoją drogą był to "rekord" trasy w jeździe bez przyczepy Sad

Na miejscu, cóż; mało ludzi, zero zieleni, dużo deszczu, temperatura w dzień góra 8 stopni czyli ogólnie "to, co kamperowcy lubią najbardziej" Wink

Zdązyłem przez te cztery dni:
- kilka razy zmoknąć,
- kilka razy zmarznąć,
- kilka razy dobrze się rozgrzać (jednak ogrzewanie gazowe z nadmuchem to jest to)
- kilka razy pospacerować po mglistej plaży

[link widoczny dla zalogowanych]

- zgubić i po 26 godzinach znaleźć swoją kotkę (Tajkę)

[link widoczny dla zalogowanych]

- dwukrotnie utopić kangoorka w błocie (dobrze, że w rodzinie jest 4x4)

[link widoczny dla zalogowanych]

- no i najważniejsze Exclamation stwierdziłem, że przyczepka przezimowała rewelacyjnie i jest gotowa do sezonu Exclamation Exclamation Exclamation

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli wszystko razem stanowiło, że był to bardzo dobry początek sezonu Very Happy
Pozostał tylko powrót i tu ... zaskoczenie, tym razem wyjeżdżając dzisiaj o 5 rano z Dębek w Bielsku-Białej byliśmy już o 13.30 co daje 8,5 godziny co też jest rekordem trasy ale w rzeczywistym tego słowa znaczeniu Laughing


P.S. Szukałem w Dębkach Lepciaka, ale we wszytkich miejscach w których podają piwo nie udało się trafić na jego ślad. Sad

P.S.II. Ogółem zrobiłem przeszło 1600km Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gucio
Administrator



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 3413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:07, 03 Maj 2006    Temat postu:

No zazdroszczę !!! Smile
Pisałem na gg z lepciakiem i wspominał, że u niego też pada i że Ty też prawdopodobnie nie zajrzysz w tamte rejony Smile

No a ja niestety 3 dni z rzędu w pracy Sad(


.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 7:38, 04 Maj 2006    Temat postu:

Potwierdzam, na wybrzeżu do poniedziałku padało (poza rankami). Przez sobotę, niedzielę poniedziałek czekałem na koniec tego prysznica, bo chciałem przyprowadzić przyczepe do 3M po suchych drogach, żeby jej nie brudzić po myciu. We wtorek zaryzykowałem i udało się. Ale majówka planowana z Lepciakiem nie wypaliła ze względu na pogodę. A dzisiaj jestem w robocie i świeci pięknie słoneczko.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 10:29, 04 Maj 2006    Temat postu:

witajcie,
i ja podróżowałem. Pierwszy raz z przyczepką na dłuższej trasie. Od piątku do wczorajszej nocy przemieszczałem się po Polsce. Wkrótce opiszę szczegóły i prześlę zdjęcia. Udało mi się zrobić ponad 2 tys km i wiecie co? - Polska jest piękna....
Już za kilka dni opiszę ciekawe miejsca w "polecam". Pozdrawiam z pracy Sad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 10:56, 04 Maj 2006    Temat postu:

Ja byłem w Ustroniu bez przyczepy niestety , ale zajrzałem na I Ogólnopolski Zlot niestesty pogoda niedopisała, postaram się przedstawic fotorelacja na dniach
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 20:02, 08 Maj 2006    Temat postu:

Ha, ha, ha, ja też wojażowałem po świecie ale w promieniu 30 km od domu.
Sobota - kropi - mam fuchę do skończenia i ją kończę. Jest ekstra forsa na weekend, ale nie ma ekstra pogody.
Niedziela - leje
Poniedziałek - sukces, już tylko pada. Zaczynam namawiać żonę na wycieczkę a tu leje. Zostajemy w domu.
Wtorek - awaria chłodni kwiatowej w hurtowni. Jadę, naprawiam i mam drugą ekstra forsę na weekend.
Środa - słońce. Sąsiadce nawaliła bryka więc z żoną zawozimy ją na działkę pod Kartuzy. Wypiłem tyle piwa, że żona prowadziła z powrotem. Nic nie wydałem i dalej mam ekstra forsę na weekend.
Czwartek - z rana telefon z pracy. K.. nawalił kaloryfer i zalało pomieszczenie. Zorganizowałem spawacza i po sprawie. Nic nie wydałem więc mam ekstra.....
Piątek - byłem u mamy bo chora.
Sobota - cudowna pogoda, pakuję żonę, prowiant i ekstra zarobione pieniądze do bryki i walimy na Białogórę. Na obwodnicy niepokojące dźwięki z przedziału silnikowego. Padło łożysko w alternatorze aż obudowa się zagrzała. Ostudziłem ją wodą mineralną. Dzwonię do kumpli a oni na działkach, warsztaty zamnknięte. Decydujemy się na powrót (7 km do domu) ale o własnych siłach gdyż było mi szkoda wydać ekstra zarobioną forsę na lorę. Przypominam sobie wszystkie pacierze i udało się. Żona wyciąga prowiant, organizuje śniadanko na trawce przed domem a ja szukam łożysk. Okazuje się, że wszystkie sklepy motoryzacyjne mają wolne. I wtedy okrutnie wdjabliłem się (jest to słowo zastępcze w miejsce niecenzuralnego), wyciągnąłem moje ekstra.... i poszedłem po piwo. Ledwo wróciłem z zakupami a już odnaleźli mnie przyjaźnie nastawieni sąsiedzi.
Niedziela - słońce, żona w ogródku a ja przy samochodzie robię zaprawki.
Poniedziałek - słońce, o 6.00 przypominam sobie wszystkie pacierze i dojeżdżam szczęśliwie do pracy (11 km). W szufladzie znajduję oba łożyska i o 8.00 samochód gotowy na nastęny weekend.
Z pewnością powiadomię Was jak go spędzę.
Trochę ekstra forsy jeszcze mi zostało.
Fotka rozwalonego łożyska chyba Was nie intreresuje więc nie zamieszczam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jon104




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Wto 17:31, 09 Maj 2006    Temat postu:

Dobra Exclamation Grunt, że forsa sie została, a ja do Dębek juz za póltora miesięca zajadę Very Happy Więc jeżeli dalej tak oszczędnie bedziesz gospodarował czasem, kaską i piwem to na pewno wystarczy Laughing Laughing Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum przeniesione na www.Kompasklub.pl !!! ZAPRASZAMY !!!!Forum Klubu Caravaningowego Kompas Strona Główna -> Archiwum. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin