gucio
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 3413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:31, 30 Sie 2006 Temat postu: Demon prędkości |
|
|
Na grupie dyskusyjnej pl.misc.samochody jakiś oburzony facet posłał list o poniższej treści:
"Ale numer!!! Miałem cholerne szczęście!! - Ostatnio jechałem do Lublina, a że się śpieszyłem, to dałem ognia moim Volvo. Jadę, jadę (ok. 160) i patrzę, a z naprzeciwka zza ciężarówki wyłania się debil w maluszku próbujący ją wyprzedzić. Kretyn cholerny. Zjechałem na pobocze przy szybkości 160 km/h. Zahaczyłem trochę o rów i wpadłem w poślizg. Gdyby nie Tracs control i ABS, to wpierniczyłbym się przy tej szybkości w drzewo albo w maluszka, a wtedy nie wiem, czy bym uszedł z życiem. Zdarzają mi się niebezpieczne sytuacje na drodze, ale coś takiego??? Jeżdżę dużo (ok. 8-10 tyś. miesięcznie), ale coś takiego mi się jeszcze nie zdarzyło. Zdążyłem tylko zauważyć kątem oka przerażona minę bezmózgowca w tym cholernym maluchu. Może podzielicie się podobnymi przygodami z trasy?
Zachęcam.
Pozdrowienia
cudem uratowany"
A oto, co z tego wynikło . Te akapity z numerkami to odpowiedzi grupowiczów na jego list.
ODPOWIEDZI:
1
Jadę sobie moim maluszkiem, z przodu widzę kawał drogi pusty, zabieram się do wyprzedzania, a tu jak nie wyskoczy jakiś palant z przeciwka...
2
Jadę sobie moją ciężarówką, z przodu widzę kawał pustej drogi. Z tyłu facet w kucki mnie wyprzedza, myślę sobie dam mu fory, bo pozycją już strudzony. A tu jak nie wyskoczy jakiś palant z przeciwka...
Pozdrawiam,
Marek Marczak
3
Stoję za krzakiem głogu z radarem w ręku, a tu wyjeżdża roztelepana ciężarówka, maluch zaczyna wyprzedzać ją na ciągłej, a z drugiej strony wyskakuje Volvo z prędkością światła. Niestety, zanim znalazłem odpowiedni paragraf, który pojazd należy zatrzymać w pierwszej kolejności, wszystkie 3 zniknęły z pola widzenia, przez co Skarb Państwa stracił kilkaset złotych...
M.F
4
Lecę sobie samolotem nad trasą Warszawa-Lublin, patrzę w dół, a tam policjant za krzakami szarpie się z radarem, kierowca ciężarówki próbuje puścić maluszka, a z przeciwka mknie dużo przekraczając dozwoloną prędkość Volvo.
Bartek
5
Jadę swoim motorkiem 5 częścią dźwiękowej, z przodu człapie jakiś gostek Volvo, z przeciwka ciężarówka. No to daje w ogień, nagle wyłania się maluch, mówię sobie koniec ze mną... puszczam kierownicę... A tu nagle gostek Volvo (równy gość) ustępuje mi drogi i zjeżdża na pobocze, na trawkę... Więc ja w manetkę, całe szczęście miałem ASR! Uratował mi życie, z drugiej strony jednak dlaczego jeździcie tak wolno? Przez takich wolnojadów później są wypadki.
Pozdrowienia
Kwintol
[link widoczny dla zalogowanych]
6
Jadę sobie moim kaszlem, tak z 90 km/h, jedzie jakaś ciężarówka, no to ja patrzę na lewy pas - jest ok., jakieś 500 m wolnego do nadjeżdżającego Volvo, więc wyprzedzam. Idzie mi całkiem nieźle (mam już 100 km/h), ale widzę, że chyba źle oceniłem prędkość tego debila w Volvo, bo on, idiota, zap... na pewno więcej niż 150. Skąd się, kurde miałem spodziewać, że na zwykłej drodze szerokości 7,5 m, bez utwardzonych poboczy i z drzewami za rowem, przy normalnym ruchu, jakiś bezmózgowiec będzie urządzał sobie popisy jak na Imola? Oczywiście na cokolwiek było za późno - przytuliłem się do trucka, a ten idiota jechał tak szybko, że nawet nie zdążył zmieścić się w "czarnym" i zwiedził pobocze - naprawdę żałuje, że się tym razem nie zabił, bo kiedy indziej to może zabić też niewinnych świadków swojej głupoty.
7
Siedzę sobie po pracy na rowie, patrzę, a tu z jednej strony ciągnie się jakaś ciężarówka, którą próbuje wyprzedzić jakiś kaszel, patrzę z drugiej strony a tu nap... jakiś zboczeniec w Volvo, podlatuje bliżej, a że się nie zmieścił na drodze, wiec wjeżdża na rów.... (NA MÓJ RÓW) i po girach mi przejeżdża dureń jeden, jak go kurna dorwę, to nogi z dupy powyrywam... niech no tylko poczeka aż z gipsu wylezę.....
rolnik
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|