gucio
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 3413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:19, 24 Sty 2010 Temat postu: Dowcipaski :) |
|
|
Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?
-Byłeś. Ale Cię oddali.
--
- Co może być gorszego od kamyczka w bucie?
- Ziarenko piasku w prezerwatywie.
--
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham wypić.
--
Adam i Ewa spacerują po raju.
- Adam, kochasz mnie?
- A kogo mam kochać...
--
Modlitwa kobiety przed posiłkiem:
"I spraw, Panie Boże, by te wszystkie kalorie poszły w
cycki!"
--
Przeciętna amerykańska kobieta ma wymiary 90-60-90......
w calach...
--
Gra wstępna jest bez sensu.
To tak jakby trąbić przez 15 minut przed wjazdem do garażu.
--
Dlaczego panny są szczuplejsze od mężatek?
Bo panna wraca do domu, patrzy co ma w lodówce i idzie do
łóżka.
Mężatka wraca do domu, patrzy co ma w łóżku i idzie do
lodówki.
--
Dlaczego huragany dostają imiona kobiet?
- Bo najpierw są ciepłe i wilgotne, a później zabierają domy
i samochody.
--
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, na wstępie pragnę zaznaczyć, że jestem
jeszcze dziewicą.
- A to się świetnie składa, bo ja właśnie jestem lekarzem
pierwszego kontaktu.
--
Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów?
- Dupa na boku.
--
Dzwoni telefon. Mąż mówi do żony:
- Jak do mnie to powiedz, że nie ma mnie w domu.
Żona odbiera i mówi:
- Mąż jest w domu...
Mąż:
- Czemu tak powiedziałaś, przecież mówiłem?!?
- Bo to był telefon do mnie! - odpowiada żona.
--
Dialog:
- Ożenisz się ze mną?
- Nie.
- To złaź!
--
Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy się!!
- Ładne???
- Wypijemy, będzie ok...
--
Jeżeli pływanie wyszczupla, to co wieloryby robią źle?
--
Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem!!
--
- Kochanie, gdzie byłeś?
- Biegłem.
- A czemu koszulka sucha, a majtki mokre??
- Bo nie dobiegłem.
--
Spytałem dziś żonę:
- Wczoraj w nocy, gdy się kochaliśmy, udawałaś...?
- Nie - odpowiedziała - naprawdę spałam.
--
Cud na pierwszym koncercie Joli Rutowicz!
Sparaliżowany chłopiec wstał z wózka i wyszedł.
--
Zagadka.
Na łące leży facet, na plecach ma plecak, wokół latają
muchy.
Pytanie: Co jest w plecaku?
Odpowiedź: Spadochron.
--
Producenci lodów modlą się, żeby lato było upalne,
producenci kremów modlą się o to, aby lato było słoneczne,
producenci parasoli modlą się o deszczowe lato,
a producenci wódki się nie modlą - nie mają czasu, muszą
produkować.
--
Dzieci są jak pierdnięcia, da się wytrzymać tylko z
własnymi.
--
Facet powinien być jak bajka - mieć dobry koniec.
--
- Zenek, ty flegmatyku jeden, jak chcesz zostać fotografem?
Dlaczego zdjęcie
ślimaka jest nieostre?
- Poooruszył się ...
--
Nowa woda kolońska: dzięki aromatowi nawozu, połączonego z
delikatnymi nutami końskiego potu, zapewni ci wolne miejsce w dowolnym środku transportu publicznego.
--
Na dobrym filmie w ciągu dwóch godzin główny bohater zdąży
pannę poznać,
wyrwać, wyobracać i rzucić.
W życiu tak nie jest ... chyba, że na wyjeździe
integracyjnym z firmy.
--
Jeśli ożenisz się z miss to tak, jakbyś kupił mercedesa
klasy S.
Masz pewność, że produkt został sprawdzony przez co najmniej
pięciu specjalistów.
--
Ostatnio pojawiła się możliwość płacenia komórką za przejazd
pociągiem do Wołomina.
Jeden przejazd - jedna komórka.
--
Gdyby nie Radio Maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział
jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.
--
Podawanie wysokości pensji w wartości brutto jest jak
podawanie długości członka razem z kręgosłupem.
--
Japońscy uczeni skrzyżowali buraka, marchew, groszek,
ziemniaka i... świnię.
Wyszedł obiad.
--
Mama do syneczka ...
Zbierz dziesięć nakrętek od Coca-Coli, piętnaście paczek po
LM'ach, 3 opakowania od czekolady, puste butelki, plastikowe kubeczki...
i w ogóle weź ty k*rwa posprzątaj w tym pokoju!
--
Kynolog odwiedził znajomych, którym niedawno urodziły się
trojaczki.
Długo przyglądał się maleństwom, po czym wskazując palcem:
- Ja bym zostawił tego.
--
- Kocha pan swoją żonę?
- Oczywiście! A co ona gorsza od innych?!
--
Kobieta jest przeciwieństwem psa.
Pies wszystko rozumie, ale nic nie może powiedzieć...
--
Mówią, że chińskie produkty są do dupy.
Bzdura! Gruszka do lewatywy, którą wczoraj kupiłem do dupy
całkowicie się nie nadaje.
--
Zauważyłem, że jeśli światło w kiblu wyłącza się z dźwiękiem
"Eeee" to znaczy, że ktoś tam jest.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gucio dnia Nie 11:25, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|