gucio
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 3413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:42, 15 Lut 2007 Temat postu: Masz bujną wyobraźnię ? ;) |
|
|
On: No to zaczniemy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od
koleżanek.
On: Najpierw weż go do ręki
Ona: ALE OBLEŚNE.
On: Zapewniam Cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za głowkę jedną ręką
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, a pozniej pociagnij drugą reką.
Ona: Ach tak.
On: No własnie! Widzisz jak dobrze idzie!
Ona: I co teraz?
On:Teraz possij...
Ona: NO Ty chyba żartujesz?!?
On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać...
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią?!?
On: Tak...
Ona: Jesteś pewny?!?
On: Tak, mowiłem Ci, że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Wierz mi. Possij chwilę...
Ona: (ssie) Hmmmmmmmmm.....
On: No, co uważasz?
Ona: Słonawy w smaku...
On: No, to chyba dobre nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: CO, co ty powiedziałes?!?
On: Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałeś na myśli?
On: Tak tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę Ci.
Ona: A, rozumiem
On: Własnie. I znowu bierzesz go w rączkę...
Ona: Hmmmmm...
On: Jak go już wciągniesz to wsadzasz go do buzi...
Ona: Taaak...
On: Oooo, własnie tak!!!
Ona: A co zrobic z tym żółtawym? To też się połyka?
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce
Ona: Sprobuję...Hmmmm....PYCHAAA...
On: Hmmmm, no nie glupie. I jakie przyjemne...
Ona:.....................................
On: Popatrz teraz na mnie. Sprobuję wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Oooooo?
On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Hmmmmmmmmmmmmm...
On: Można też trochę possać... To czasami pomaga...
Ona: (ssie) Hmmmmmmmmmmmm...
On: Aaa , Teraz poszło.
Ona: Taaak czułam...
On: I jak? Smaczne było??
Ona: Muszę się przyznać, że nie głupie.
On: Chcesz więcej?
Ona : Tak chętnie. Powiedz mi tylko czy to musi być tak cholernie
skomplikowane??
On: No, kochanie, ja Ci na to nic nie poradze. Tak się je.... RAKI
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|