Forum Forum przeniesione na www.Kompasklub.pl  !!! ZAPRASZAMY !!!!Forum Klubu Caravaningowego Kompas Strona Główna Forum przeniesione na www.Kompasklub.pl !!! ZAPRASZAMY !!!!Forum Klubu Caravaningowego Kompas
Przyczepy,porady, technika,dowcipy, spotkania i inne.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Piekło, czy niebo ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum przeniesione na www.Kompasklub.pl !!! ZAPRASZAMY !!!!Forum Klubu Caravaningowego Kompas Strona Główna -> Hyde Park. / Dowcipy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gucio
Administrator



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 3413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:03, 28 Sty 2007    Temat postu: Piekło, czy niebo ?

Jarosław Kaczyński zginął w tragicznym wypadku. Jest przyjęty w
niebie przez Św. Piotra, który rzekł :
"Witamy! Ale najpierw musimy załatwić drobny problem... Tak
rzadko widujemy tu premierów, że nie jesteśmy pewni, co mamy z Tobą
zrobić. Szef chce, żebyś spędził jeden dzień w piekle i jeden dzień w
niebie. Potem musisz wybrać miejsce, w którym będziesz chciał spędzić
wieczność."
-"Ależ ja już zdecydowałem, chcę zostać w niebie"
- "Żałuję, ale mamy swój regulamin."
Św. Piotr prowadzi Jarosława do windy, która wiezie go do piekła.
Gdy drzwi otworzyły się, znalazł się na znakomitym, zielonym polu
golfowym. Słońce świeci na bezchmurnym niebie i jest łagodne
25°C. W dali rysuje się wspaniały pawilon klubowy. Przed budynkiem jest
jego ojciec, ksiądz Rydzyk i premier Jan Olszewski. Jest tu także znaczna część prawicy. Wszystkie te piękne postacie zabawiają się, szczęśliwi, ubrani elegancko, choć swobodnie (Dior, Versace, Armani, etc.). Podążają na jego spotkanie, ściskają go serdecznie i rozpoczynają się wspomnienia z przeszłości i homeryckie debaty (ha!ha!).
Zagrali przyjacielską partię golfa, potem zjedli wystawny obiad z kawiorem i homarem. Diabeł oferuje także lody ...
- "Wypij jeszcze Margheritę i wypocznij sobie, Jarku"
- "Och, no ... , nie mogę pić, złożyłem przysięgę"
-"E tam, mój drogi, tu jest piekło. Możesz jeść i pić wszystko co chcesz bez obawy. Od tej chwili będzie tylko coraz lepiej !"
Kaczyński wypija swój koktajl i zaczyna nabierać przekonania, że diabeł nie jest tak straszny, jak go malują. Jest grzeczny, opowiada niezłe kawały, lubi zabawne sytuacje itd. Bawili się tak dobrze, że nawet nie zauważyli kiedy minął im czas...
W końcu nadeszła godzina odejścia. Wszyscy przyjaciele uścisnęli go i Kaczyński wsiadł do windy wiodącej do nieba. Święty Piotr oczekiwał go przy wyjściu.
- "Teraz pora na wizytę w niebie" - rzekł mu staruszek, otwierając drzwi do raju. Przez 24 godziny Kaczyński miał przebywać z Turowiczem, Giedrojciem, Szczepańskim, Kisielewskim, całym bractwem życzliwych i madrych ludzi przechadzających się po Polach Elizejskich, rozprawiających na tematy znacznie ciekawsze niż pieniądze i traktujących się z kurtuazją.
Żadnego złego zagrania ani świńskiego kawału; żadnego zachwycającego
pawilonu klubowego, tylko zwykła jadłodajnia, brzozy, sosny
...Jako że ludzie ci nie należeli do bogaczy, nie znalazł tu nikogo dobrze
znanego, nikt też w nim nie rozpoznał ważnej osobistości ani kogoś
wyjątkowego. Gorzej! Jezus był tu kimś w rodzaju hippisa, osobą
nieodpowiedzialną, która wciąż mówi tylko o "wieczystym pokoju" i powtarza w nieskończoność komunały bez wyrazu :
- "Wygnać przekupniów ze Świątyni",
-"Trudniej będzie bogaczowi wejść do mojego królestwa, niż wielbłądowi przejść przez ucho igielne" itd.
Gdy dzień skończył się, Święty Piotr wrócił ...
- "No, Jarosławie, teraz musisz wybrać."
Kaczyński zastanowił się przez minutę i odrzekł :
- "Nigdy nie przypuszczałem, że dokonam podobnego wyboru.
Ech,dobra. Stwierdzam, że niebo jest, ale jestem przekonany, że będę czuł się znacznie swobodniejszy w piekle, wśród moich przyjaciół."
Święty Piotr odprowadził go aż do windy i Jarosław Kaczyński
zjechał znowu do piekła. Gdy drzwi otworzyły się, znalazł się w środku
wielkiej równiny,wypalonej i pustej, pokrytej toksycznymi wylewami i
odpadkami przemysłowymi. Z przerażeniem dostrzegł wszystkich
swoich przyjaciół na kolanach, powiązanych wzajemnie łańcuchami, którzy
zbierali śmieci, aby je wrzucać do wielkich, czarnych worów.
Stękali z bólu, zanosili skargi na swoje tortury; ręce i twarze mieli czarne
od brudu. Diabeł zbliżył się, obejmując go za ramiona swoją włochatą
i śmierdzącą łapą.
- "Nie rozumiem - bełkotał Kaczyński w stanie szoku - wczoraj, było tu pole golfowe i pawilon klubowy. Jedliśmy kawior i homara i podpiliśmy sobie wesoło. Podskakiwaliśmy jak zające i bawiliśmy się świetnie...Teraz widzę tylko pustynię wypełnioną nieczystościami i wszyscy mają wygląd żałosny."
Diabeł spojrzał na niego, uśmiechnął się i szepnął do ucha :
- "Wczoraj mieliśmy tu kampanię wyborczą; dzisiaj zagłosowałeś na nas!!"


.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum przeniesione na www.Kompasklub.pl !!! ZAPRASZAMY !!!!Forum Klubu Caravaningowego Kompas Strona Główna -> Hyde Park. / Dowcipy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin