JanuszB
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: IMIELIN (SBL) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:20, 05 Cze 2009 Temat postu: Do zasluzonego gornika (to jest dobre) |
|
|
Do zasluzonego gornika przychodzi pani redaktor z TV:
- Naczelny zaproponował mi, abym przeprowadzia z panem, jako chluba naszego przemyslu wydobywczego, wywiad w TV. - mowi ona.
- Och, nie wiem czy podołam... - zaskoczony gornik nie wie co powiedziec.
- Nie ma problemu, wystarczy ze poprawi pan odpowiednio wypowiedz w momencie gdy chrząkne porozumiewawczo. Moze Pan zawyżyć poniektóre wskazniki??? - sugeruje pani redaktor.
Ostatecznie gornik zgadza się. Po paru dniach spotykaja się w programie.
- Oto przedstawiam Panstwu najbardziej zasłużonego pracownika wydobycia. Przed Panstwem Józef Krympala.
Rozpoczyna się wywiad:
- Panie Jozefie, jak tam wygladalo wydobycie w tym miesiacu?
- O, w tym miesiacu wydobyem okolo 25 ton wegla...
- Hrmmm... - wtraca znaczaco pani redaktor.
Gornik orientuje si w sytuacji:
-...oczywiscie dziennie! Sumarycznie wyszlo to w okolicach 700 ton.
- To doskonale! A jak tam rodzina? Tak doskonale pracujacy czlowiek ma z pewnoscia liczna rodzine?
- Mam jedno dziecko...
- Hrmmm...
-... oczywiscie to brata, sam wychowuje pietnascie cudnych malenstw.
- Jakze wspaniala rodzina! A jakie ma pan hobby?
- Slucham?
- No, zainteresowania, konik...
- Czternascie centymetrow...
- Hhrrrrmmmmm!!!
-...oczywiscie w zwisie, bo jak stanie to pol metra...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JanuszB dnia Pią 19:21, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|