gucio
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 3413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:44, 12 Gru 2005 Temat postu: Oleksy |
|
|
W czasie jednego z wyjazdów (tym razem do Francji) Juzef Oleksy spróbował zupy żółwiowej. Tak mu posmakowała, że po powrocie do Polski udał się do szefa sejmowej "stołówki" i poprosił, aby ten przygotował mu tą zupę. Oleksy czeka,.....czeka, po dwóch godzinach zniecierpliwiony wysyła swego ochroniarza do kuchni, aby ten sprawdził czemu to tyle trwa.
Ochroniarz wchodzi do kuchni i pyta, na co kucharz odpowiada..... Panie jak żółw wkoncu wystawi łeb, to ja szybciutko tasaczkiem ciach, ale on jest szybszy i chowa ten łeb. Co mam zrobić ? Ochroniarz nie zastanawiając się wcale wsadził żółwiowi palec w zadek, a ten wystaił zdziwiony łeb.:szok: Ochroniarz tasaczkiem ciach i łeb ucięty. Na to kucharz się pyta... a skąd u pana takie zdolności? Skąd Pan wiedział co zrobić, żeby żółw wystawił łeb ? Ochroniarz na to.... Od kilku lat zawiązuję szefowi krawat !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|